Yay! Już za 4 godziny zaczniemy nowy rok! :) Ooo, ta godzina 00.00! Już się nie mogę doczekać!!! ^.^ Mnie już uszy bolą, bo cały czas strzelają. xD Mój tata jedzie do swojego kolegi by grać z zespołem. (gra na perkusji) To chyba będzie mój pierwszy Sylwester bez niego. Serce mnie boli, że nie spędzimy go razem. :[ Ale cóż, jest wolnym człowiekiem i sam decyduje co chce zrobić. Ja miałam jechać do mojej rodziny, ale po pierwsze nie będzie się tam jak położyć spać xD, po drugie będą strzelać, (nigdy tego nie robiłam i nie chcę robić, bo wiem, że straszę zwierzęta.) i po trzecie będzie dużo dzieciaków, którymi trzeba będzie się zajmować. -.-'
U mnie na stole są już koreczki, paluszki, chipsy i jakieś napoje... nic wielkiego. :) A teraz jaaa:
No dobra, zrobiłam sobie mały make-up xD. No ale wiecie, jak szaleć, to szaleć. ^.^
Hejo!
U mnie nudy, po staremu. Szkoda, że jutro jest ostatni dzień w tym roku. Będzie mi go brakowało, bo wiele w nim się wydarzyło. Jedne... dobre rzeczy, inne złe. W każdym bądź razie działo się bardzo dużo. :) Jak ten czas szybko leci... nie wiem jak ja wytrzymam bez mojej klasy w przyszłym roku. Będę za nią bardzo tęsknić!!! <33 A, no i oczywiście już za dwa miesiące kończę 13 lat. Oj pechowa trzynastka... Już gdy o niej myślę, zimny pot mnie zalewa. Mimo, że nie wierzę w przesądy, jakoś się jej boję... Ale mimo tego wszystkiego nie mogę się doczekać następnego roku. :) Jestem chyba po prostu wymęczona. :[
Wczoraj byłam w Marino we Wrocławiu i kupiłam sobie kilka drobiazgów. Hmmm... koszulkę, którą chyba ubiorę na jutro, bluzę i czapkę oraz rękawiczki z H&M. :D A, i przy okazji byliśmy w Media Expert popatrzeć na tablety. Ja patrzyłam na gry. :D Były Simsy, FIFA 14 itd.
Jak już wiecie, po poście, napiszę wam, co dostałaaaam!!! xD Ogólnie miałam 3 wigilie - jedną u jednych i drugich dziadków i u mnie. No dobra, co dostałam?
Słodycze od cioci z Bostonu
Majtki xD
Suszarkę
PLAZMĘ!!!
Eyeliner
błyszczyk (melonowy :D)
trzy pary kolczyków
Ja się cieszę z moich prezentów. :D Zwłaszcza z plazmy...
Hejka!
Przepraszam, że ostatnio znowu nic nie wstawiałam, nie pisałam itd., ale byłam umęczona. Ostatnio siedziałam jedenaście godzin w szkole bez wyjścia na świeże powietrze. :[ Ale już będę odpoczywać, bo przecież zaczęły się dzisiaj ferie!!! Wczoraj mieliśmy ostatnią wigilię klasową, w tym gronie, bo za rok idę do gimbazy. :D Są tego plusy i minusy, jak np. nauczyciele są ostrzejsi, będę miała j. angielski, którego mnie nie uczą w szkole, ale też będę tam miała niektórych kolegów i koleżanki z teraźniejszej klasy. Hehe, wczoraj tą wigilię mieliśmy mieć tylko na 4-tej lekcji, ale gdy się zaczęła piąta, (mieliśmy wtedy informatykę) jedna grupa pobiegła do swojego nauczyciela, a druga do swojego, by się zgodzili, żebyśmy mieli jeszcze na 5-tej lekcji Wigilię. Obydwoje się zgodzili. TO BYŁ JAKIŚ CUD!!!! Zamieniliśmy się na klasy pomieszczeniami i dalej świętowaliśmy naszą Wigilię! Z moja koleżanką Zuzią sprawiłyśmy sobie prezenty. Ja jej kupiłam pendrive'a , świeczkę i oczywiście czekoladkę, a ona mi bransoletki z Mumbaiu i też coś na słodko. :)
Są prześliczne!!! Wczoraj je cały dzień nosiłam! :D A i pewnie zastanawiacie się, czemu z Mumbaiu?! Jak to?! Tak, ostatnio interesuję się Bollywood'em tak samo moja koleżanka. Podoba mi się ten "styl życia". Jest bardzo kolorowo, taniec, śpiew itp. Chciałam się zapisac na lekcje tańca, ale niestety nie mam pieniędzy i nie mogę. W każdym bądź razie, prezencik mi się szalenie podoba i na pewno założę bransoletki na Wigilię.
Hello!
Co tam u Was? U mnie po staremu... :)
Mam dobrą wiadomość! Będę pomagać w schronisku! :D Spytałam się ostatnio p. weterynarz i powiedziała, że to wystarczy wpisać swoje nazwisko w urzędzie gminy i w dane dni się pojawiać. Już nie mogę się doczekać! Moja koleżanka też chce ze mną pomagać, więc nie będę tam sama. :D Czyli, zamiast kupować sobię psa, tam będę tak jakby "mieć psa", którego będę wyprowadzać, karmić itd. itp. :)
Tak jak obiecałam piszę! Miałam Wam wszystko opisać co u mnie się ostatnio wydarzyło. A więc....
Hellowen
kastracja Alexa
urodziny Oli
urodziny Zuzi
kolejny i kolejny i kolejny test szóstoklasisty...
Zacznijmy od Hellowen. :) Razem z Lilą, Anią, Wiktorią, Adą, Maćkiem i Anzelmisiem (xD) wybraliśmy się na obrabowywanie domów z cuksów. xD Byłam przebrana za "pseudo-czerwonego Kapturka". :D Uzbierałam 1/3 dużej reklamówki!
W listopadzie Alex został wykastrowany, niestety. Cały czas znaczył, sikał i się "wypróżniał" (xD) na kanapę w salonie. Musieliśmy w końcu zrobić przemeblowanie i przestawić tą kanapę, bo moja mama musiałaby cały czas prać narzutę.
Trochę później byłam na urodzinach Oli P. Było super, ale gdy przyjechałam byłam totalnie padnięta. xD
Mi to się tam podobało i innym też na pewno! xD
Parę dni później nadejszły urodziny Zuzi. :D Też było super! Tort był pyszny! :)) A co najlepsze, główną nutką imprezy było... RING DING DING DING DING DING DING!!! xD
Hehe... Te urodzinki również mi się bardzo podobały! :D
W zeszłym tygodniu pisałam próbny test szóstoklasisty z matmy. DOSTANE JEDYNKEEEEE! :(( Poza tym codziennie piszę po trzy strony kartek A4 notatek na jakiś sprawdzian i kartkówkę! Ja mam już dość!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Głowa mnie codziennie boli, gdy tylko myślę o szkole! I niby mówią, że to uczniowie się nie uczą z lenistwa, ale to szkoła sobie to robi, że traci uczniów, bo ich WYKAŃCZA!!!!
Ok, kończę, bo muszę się uczyć na MATMĘ, NA KARTKÓWKĘ I SPRAWDZIAN Z PRZYRODY. :[