niedziela, 31 sierpnia 2014

Festiwal Kolorów

Cześć,
dzisiaj wstawiam wam parę fotek z Festiwalu Kolorów. Pojechałyśmy na niego z Zuzią, bo stwierdziłyśmy, że musimy się porządnie wyszaleć w przedostatni dzień wakacji.





Jacyś ludzie robili mi i Zuzi zdjęcia. Czułyśmy się jak gwiazdy. xD A w pewnym momencie wszyscy wyrzucili proszki w górę i nie było widać nieba, tylko ludzi. Nie można było prawie oddychać! :D Wszędzie było kolorowo i radośnie, pomimo, że było pochmurno i po półgodzinie zaczął padać deszcz i trochę grzmiało.  A teraz trochę z innej beczki . :) Na nocowaniu było super! Obejrzałyśmy film "Ram Leela", pojeździłyśmy na rowerach, piekłyśmy kiełbaski na ognisku, a w nocy miałyśmy jakieś fazy i wymyślałyśmy niestworzone rzeczy. xD Cieszę się, że fajnie spędziłam te ostatnie dni wolności. ;) A wy jak się czujecie z faktem, że jutro rozpoczęcie roku szkolnego? :(

Pozdrawiam,
Angie


wtorek, 26 sierpnia 2014

W domku

Cześć,
NARESZCIE!!! POST Z ŁAGOWA!!! xD Niestety nie mogłam napisać wcześniej, bo trudno było złapać w Łagowie zasięg i jak przyjechałam do domu, to miałam remont w kuchni, potem jeszcze inne sprawy, ale czasami po prostu miałam dzień totalnego lenia i nic nie mogłam na to poradzić. :\ Zacznijmy od tego, że pogoda nam się naprawdę trafiła. Słońce świeciło, ciepło było, tylko najgorsze było to, że dostałam uczulenia. Posiedziałam 15 minut na słońcu i już wyskakiwały mi na rękach i nogach czerwone bąble, które szczypały i swędziały. :( Ale mimo to opalałam się, pływałam z tatem na rowerze wodnym, pływałam w jeziorze i co najlepsze mogłam wziąć udział w jarmarku na podzamczu. :D Zrobiłam nawet swój własny wazon z pomocą garncarza. Nudziło mi się, więc na razie jest w malowaniu i wam go nie pokarzę. :D A teraz jakieś fotki ;):

Gdy już wsiedliśmy do auta, wyjęłam
Alexa z torby żeby miał więcej
przestrzeni. On zestresowany w panice
wskoczył przez górny otwór transportera
Rudka do swojego braciszka, bo zapewne
bał się jakiegoś rozdzielenia. :)





Chrystus w Świebodzinie




Kiedyś
W tym roku :)












Ruduś w ruchu xD <3
Roar! :D



26.07.2014 r. właśnie tam spędziłam moje imieniny. ;)

Tata łabędź :D



Jakby ktoś nie wiedział, to zdjęcie przedstawia krople
wody spadające do jeziora. ;)








Na wieży ja z moim tatem :D

Z wieży








Polujący Oleś <3


Sonia :D

Tosia :3


Starutki Fuxik :) 
Na jarmarku:








Na huśtawce xD
W samochodzie, w drodze powrotnej. :)

Bardzo się cieszę z tego wyjazdu, bo mogłam na trochę się odizolować od tej deszczowej rzeczywistości. :)
A tak z innej beczki, to też nie możecie w to uwierzyć, że zostało tylko 6 DNI WAKACJI?! To były chyba moje najkrótsze ferie... smuteczeg. :'(( Ja teraz leżę w łóżku drugi dzień, bo trochę mi się choruje, ale muszę się wykurować, bo na 99.99% będę spać 29 u koleżanki Zuzi. :D A 30 jedziemy z jej siostrą, jej koleżanką i (chyba) moją mamą na FESTIWAL KOLORÓW we Wrocławiu!!! :D Innymi słowy, będziemy się obsypywać kolorowymi proszkami jak w Indiach. :D I będziemy tańczyć zumbę do piosenki Shakiry "La La La". BĘDZIE SUUUUUUUPER!!!!!!! C:
Napiszcie, jak wy spędzacie te wakacje i jak zamierzacie je pożegnać. ;)

Pozdrawiam,
Angie

P.S. Kupiłam nowy obiektyw do lustrzanki, więc zdjęcia będą ładniejsze. :)