wtorek, 6 sierpnia 2013

Koci katarek? :C

Hej,
dzisiaj zauważyłam coś dziwnego w zachowaniu Alexia... Po pierwsze, miał gorący i suchy nosek, po drugie, cały czas (dosłownie) kichał i z noska ciekła mu "wydzielinka", a po trzecie, cały dzień spał i miałam wrażenie, że był osłabiony. Po południu poszłam z mamą przy okazji do pani weterynarz, by zapytać się i powiedzieć o tych objawach. Ja od samego początku myślałam, że mały ma koci katarek, ale niektórzy mi nie wierzyli. Moje przemyślenia potwierdziły się.  Niestety... Okazało się jeszcze, że już się zaczął katarek ropny, bo ta "wydzielinka" była zielonkawa. Na szczęście Alexik czuje się już lepiej. Ale bez antybiotyku się nie obejdzie i oczywiście jutro musimy się zgłosić z nim do pani weterynarz.
Trzymajcie za niego kciuki, by wyzdrowiał. :D

Ania

3 komentarze:

  1. Zapraszam Cię na mojego nowego bloga :>
    http://suzanna-me.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajny blog , wpadnij do mnie :) http://aniaa-life.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Napisany przez Ciebie komentarz jest dla mnie bardzo ważny. Dla Ciebie to tylko napisanie paru słów, a dla mnie to ważna opinia na temat mojego bloga. Proszę, byś nie używał/a wulgaryzmów, nie przeklinał/a, a jeśli Twój komentarz będzie niezrozumiały, zostanie usunięty. Dzięki za poświęcony czas. :)