tak, chcę zacząć wszystko od nowa. Nowy rok, to nowa karta, którą trzeba zapisać.
Przed chwilą byłam w szpitalu. Moja mama będzie miała jutro zabieg na rękę. Strasznie się o nią boję, bo chodzi o nerwy. (nie czuje połowy ręki) Jeżeli jej coś spieprz...., schrzanią - coś sobie zrobię. Cały czas sobie powtarzam "bądź dzielna, bądź dzielna", by tylko powstrzymać łzy. Ostatnio mam trudny okres. Strasznie się w sobie zamknęłam. Co w życiu osiągnę? Co mam robić? Nie wiem jak dziękować Bogu, za to, że mam rodzinę, która mnie kocha i wspiera. Trudno, nie mam rodzeństwa, ale widocznie tak miało być. Nie chcę Jemu wchodzić w drogę. Dziękuję Mu za to, że jestem.
Ania
365 kartek, które trzeba zapełnić :)
OdpowiedzUsuńCo do Twojej mamy, nie martw się, mamy dobrych lekarzy ;)
Dzięki za pocieszenie. :)
Usuń