niedziela, 28 września 2014

Marzenia

Cześć,
co tam u was? :) Ja wczoraj miałam otrzęsiny klas pierwszych gimnazjum. Poszło świetnie, pierwsze miejsce. ;) Ale już przejdźmy do tematu posta. 
Moi rodzice zastanawiają się nad przeprowadzką. Jest to też spowodowane chorobą mojego taty. Po prostu chcemy się wyprowadzić na wieś. Mamy już nawet wybrany dom, tylko trzeba jeszcze sprzedać mieszkanie... co może trochę potrwać. Od dawna to było nasze marzenie, a ja wierzę, że się spełni. Dom ma z 290 m kw., więc koty "będą" miały raj. :D Jest strych, piwnica, garaż itd. W piwnicy tata już postanowił, że wygłuszy sobie ściany i wstawi perkusję. :D (Jest perkusistą i ma zespół, w którym śpiewa też moja mama i grywa w paru innych. Kiedyś uczył mnie grać na perkusji, ale niestety ostatnio nie ma czasu na ćwiczenie. :/) Są dwa balkony, trzy pokoje na górze, jeden dodatkowy na dole, no i oczywiście wielki taras. Dom może się wydawać duży, ale naprawdę nie jest ogromny. :) A, no tak. Są jeszcze dwie łazienki, tylko jedna do wykończenia. Na zewnątrz, na dworze są drzewka owocowe, wędzarnia i duże podwórko. Jest to wymarzony dla nas dom. Nie ma innego lepszego. Dzisiaj zadzwonili do nas ludzie w sprawie mieszkania, ale potem się rozmyślili, bo im się okolica nie podobała. -.-' Trudno, trzeba będzie poczekać, ja wcale nie tracę nadziei. :) Jeśli jakiś klient się rozmyśla, to daje mi to jeszcze większą siłę, że uda nam się je sprzedać. Nigdy, ale nigdy nie będę rezygnować ze swoich marzeń, nawet jeśli by ktoś mnie do tego zmuszał. Mam tylko jedno życie i chcę się nim nacieszyć. :D 

Pozdrawiam, 
Angie

2 komentarze:

Napisany przez Ciebie komentarz jest dla mnie bardzo ważny. Dla Ciebie to tylko napisanie paru słów, a dla mnie to ważna opinia na temat mojego bloga. Proszę, byś nie używał/a wulgaryzmów, nie przeklinał/a, a jeśli Twój komentarz będzie niezrozumiały, zostanie usunięty. Dzięki za poświęcony czas. :)