piątek, 20 czerwca 2014

Plany stracone i pogryziony Alex

Cześć,
mam wielkiego doła. Dzisiaj umówiłyśmy się z mamą na spotkanie z panią od tresury psów. Wcześniej zabrałyśmy ze sobą Zuzię, bo chciałam jej pokazać wszystkie psiaki. Potem, gdy mama zaparkowała i poszłyśmy do boksów, nie słyszałyśmy ani jednego szczeknięcia. Żaden psiak nie wgapiał swoich ślipi w nasze oczy, żaden nie machał ogonkiem... To było oczywiste... zabrali wszystkie do schroniska. Byłam w wielkim szoku i nadal jestem. Teraz w przytulisku jest wielka pustka. Nie jest tak wspaniale jak było. Wiem, że są tam tylko cztery boksy i trochę trawy, ale było tam naprawdę cudownie, słonecznie i kolorowo z tymi psiakami... Zabrali wszystkie wczesnym rankiem, tak bez pożegnania. Nie wiem, czy mam płakać, czy się śmiać, że może w tamtym schronisku będzie im lepiej. Nie wiem co myśleć. Teraz jak nie ma psów, to nie będzie tresowania. Mama potem pojechała do urzędu gminy, by wszystko tam wyjaśnić, bo przecież było wszystko zaplanowane, a oni biedactwa wywożą, bez żadnego powiadomienia. Ehh... trzeba będzie poczekać parę tygodni na nowe, ale to już nie będą te same rozrabiaki. Trudno, ale mam wielką nadzieję, że wszystkie znajdą cieplutkie domki. :) 

A teraz sprawa pogryzionego Alexa. Wczoraj rano mama mnie obudziła przed 7:00, bo miałyśmy iść na 8:00 do kościoła. Potem powiedziała mi, że Oleś ma zakrwawioną szyję. Od razu się zerwałam i wzięłam łobuza, by go obejrzeć. Rana przypominała ugryzienie od zębów, kocich zębów. Od razu się domyśliłam, że Alex zaczepiał Rudka, ten się wkurzył i go chapnął. Nie dziwię się Rudziakowi, bo sama bym się tak zdenerwowała. :D Teraz już, jest wszystko ok. Wczoraj mu jeszcze tę ranę przemyłam wodą i się wszystko zagoiło. :)

Pozdrawiam,
Angie

2 komentarze:

  1. No szkoda, że psiaków nie było, ale pewnie będą nowe ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Na pewno... tylko tamtych już nie zobaczę. :(

      Usuń

Napisany przez Ciebie komentarz jest dla mnie bardzo ważny. Dla Ciebie to tylko napisanie paru słów, a dla mnie to ważna opinia na temat mojego bloga. Proszę, byś nie używał/a wulgaryzmów, nie przeklinał/a, a jeśli Twój komentarz będzie niezrozumiały, zostanie usunięty. Dzięki za poświęcony czas. :)